• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Mannol Ester 9929

Oskr5

Użytkownik
Samochód
BMW E39 520i, Honda Civic IX
Chciałem się podzielić efektami zastosowania tego dodatku, tak jak obiecałem kilka tygodni temu. Temat został wcześniej poruszony w innym dziale z dodatkami, ale z racji tego że moderator usunął kilka postów gdyż odbiegały od tematu , podzielę się tutaj moimi obserwacjami.

Mianowicie zastosowanie tego dodatku miało na celu zmniejszenie porannego dymienia z wydechu, spowodowanego zużytymi uszczelniaczami zaworowymi. Co warto nadmienić dawka wynosiła 450ml na 6 L oleju. Mannol podaje że powinno się stosować taką dawkę do maksymalnie 5 L oleju. Proszę odpuśćcie sobie dobre rady, że uszczelniacze powinno się wymienić i to jedyny skuteczny sposób aby pozbyć się problemu. To już wszyscy wiemy. Z racji tego że auto jest wiekowe, idealnie nadaje się na takie eksperymenty. I może uda się coś skutecznego znaleźć z czasem.

Jedyny efekt pozytywny jaki zauważyłem po zastosowaniu to "gładszy" start przy porannym rozruchu. Silnik odpala i pracuje jakby był już rozgrzany kilku minutową pracą. Wycieków na silniku nie ma, nie licząc delikatnych zapoceń przy napinaczu rozrządu. Także nie bardzo będzie widać pozytywny wpływ na uszczelnienia, które w opisie produktu obiecuje producent. Co do samego dymienia po rozruchu, bez zmian. Jak kopcił - tak kopci. Od aplikacji dodatku minęły ponad dwa tygodnie i zrobiłem kilkaset kilometrów. Także myślę że jakby efekt miał być zauważalny to już by wystąpił. Następny w kolejce do testu będzie Liqui Moly Ol-Verlust Stop . Ale to dopiero za jakiś czas po następnej wymianie oleju. Jeśli z czasem coś się zmieni na plus, na pewno dam znać.
 

Attachments

  • mannol 9929.jpg
    mannol 9929.jpg
    1,4 MB · Odwiedzin: 74
To nie jest stricte uszczelniacz to dodatek na estrach , zrobił co miał zrobić do tego go wyprodukowali , lepsze smarowanie .
 
Uszczelniacze zaworowe, które przepuszczają olej bo są twarde jak kamień nadają się tylko do wymiany a nie do leczenia chemią. Po prostu szkoda kasy.
 
Od aplikacji dodatku minęły ponad dwa tygodnie i zrobiłem kilkaset kilometrów.
Sądzę, że to o wiele za wcześnie na werdykt. Ja osobiście oczekiwałbym sprawdzania efektów po tysiącach kilometrów, a nie kilkuset.
 
Uszczelniacze zaworowe, które przepuszczają olej bo są twarde jak kamień nadają się tylko do wymiany a nie do leczenia chemią. Po prostu szkoda kasy.
Niekoniecznie. Prosiłem żeby oszczędzić sobie tego typu rady, bo to wiemy że powinny zostać wymienione. Szukam alternatywnego środka który realnie pomoże. Przynajmniej w jakimś stopniu. Po zastosowaniu silnej estrowej płukanki Oilem , przez dwa miesiące samochód nie puszczał najmniejszego dymka. Pobór też był niezauważalny na bagnecie. Dlatego połasiłem się na tego Ester-a .
Sądzę, że to o wiele za wcześnie na werdykt. Ja osobiście oczekiwałbym sprawdzania efektów po tysiącach kilometrów, a nie kilkuset.
Tak jak pisałem jeśli zmieni się coś w raz z przebiegiem, dam znać 😉.
 
@Oskr5 Twoje auto, Twoje pieniądze, więc się nie wtrącam aczkolwiek rozczulająca jest ta wiara, że płukanki, dodatki i estry uleczą zużyte komponenty w starym gruzie :)
 
Na necie jak się poczyta po forach to jest trochęo postów, że poranne dymienie przez uszczelniacze zniknęło / zmalało po Liqui Moly Ol-Verlust Stop. Nie są to posty marketingowców co się zarejestrowali, żeby napisać post tylko ludzi ze stażem. Kiedyś sobie spędziłem trochę czasu na czytaniu o tym bo u mnie też po nocy puszcza bąka po odpaleniu i mam chęć coś takiego wlać. Kosztuje na tyle mało, że można spróbować, ale ja to się boję tego co to zrobi ze zdrowymi uszczelnieniami. Te co są do wymiany to są, ale co z tymi sprawnymi, czy nie stracą swoich naturalnych właściwości itp.
 
@Oskr5 Twoje auto, Twoje pieniądze, więc się nie wtrącam aczkolwiek rozczulająca jest ta wiara, że płukanki, dodatki i estry uleczą zużyte komponenty w starym gruzie :)
Jak chcesz się rozczulać, to śmiało . Staramy się trzymać jakiś merytoryczny poziom na tym forum, więc daruj sobie tego typu teksty . W nic nie wierzę , tylko próbuję znaleźć coś co zadziała poprzez takie eksperymenty. Uwierzę jak coś zadziała. Na razie tylko wcześniej wspomniana płukanka dała realny efekt poprawy - co prawda krótkotrwały. Te środki kosztują tyle co 1 litr oleju, a taki stary samochód idealnie nadaje się do tych "testów" . Bardziej chodzi o znalezienie czegoś skutecznego na zużyte/stare uszczelniacze, niż chęć usunięcia usterki . Tym bardziej że auto pobiera około 200-300 ml oleju na 1000km i nie ma sensu niczego wymieniać . Odpowiadam koledze głównie dlatego, żeby już nikt więcej nie pisał tego typu "złotych rad" pod tym wątkiem , chodź już na samym początku z góry o to prosiłem .....😑
 
Te co są do wymiany to są, ale co z tymi sprawnymi, czy nie stracą swoich naturalnych właściwości itp.
Dokładnie. Też wertowałem ten temat, i Liqui moly zbiera najlepsze opinie. Jest następny w kolejce do testu. Jestem przekonany że nic się nie stanie ze sprawnymi uszczelniaczami. Ten produkt ma za zadanie przywrócić sprężystość uszczelek, a nie je rozpuszczać 😉. O ile oczywiście trzymamy się dawki określonej przez producenta , te środki są bezpieczne dla silnika i wszystkich jego podzespołów.
 
No to jeszcze gdyby to połączyć z Valvoline Max Life, który reklamuje się, że wpływa pozytywnie na uszczelki w silniku o znacznym przebiegu ... :cool:

EDIT: wiem,wiem, gdyby miało działać i przynosić jakieś efekty to by w każdym oleju pływały takie środki, albo i pływają tylko tutaj sobie dobrali taką formę marketingu.
 
Last edited:
Verlust jest niezły. Ja dolałem u siebie, bo lekko mi się pociła uszczelka miski olejowej. Nie załatwiło to tematu całkowicie, ale teraz tak połowę mniej się poci. W sumie bylo warto
 
Liqui moly zbiera dobre opinie jak wyżej napisaliście ale ja bym osobiście wypróbował Yacco Antifuite Moteur. Wg mnie bardzo fajne produkty maja - próbowałem dwa razy do skrzyni Antisure Transmission i zawsze robił robotę

I to są wybitnie do tego produkty a nie ten Ester
 
Chodzi o to że w opisie Mannol także chwali się dobrymi właściwościami tego dodatku jeśli chodzi o wpływ na uszczelnienia. Muszę się zgodzić że nie jest to stricte nastawiony dodatek na takie działanie. Tylko że u mnie nie ma wycieków na silniku, i tego nie sprawdzę 😛. Druga kwestia jest taka, że sam Mannol nie jest firmą o dobrej renomie i produktach o wysokiej skuteczności i jakości. Lecz też nie ma czego wymagać za 24 zł jak w przypadku tego Ester-a. I tak zrobił swoje , jako modyfikator tarcia. Yacco, Bizol , LM czy inni zachodni gracze to coś innego.

Tak ogólnie to nie wiem czy nie założyć oddzielnego wątku odnośnie specyfików na uszczelniacze zaworowe. Bo tutaj dosyć mocno schodzimy z tematu Mannola na inne marki.
 
Kup sobie dwa, bo i tak musisz to z nowym olejem ponownie aplikować. Coś low-end typu Mannol, i high-end np. Yacco, będziesz mógł wyrobić sobie zdanie.
 
Następny w kolejce będzie Liqui moly. Jeśli efekt będzie zadowalający to już dalsze testy innych dodatków prawdopodobnie się nie odbędą. A jeśli tak to przy następnej wymianie oleju, która będzie miała miejsce gdzieś za dwa lata . Jak mnie nie wygonią z tego forum, a przede wszystkim będę dalej miał ten samochód to na pewno dam znać 😉.
 
Dokładnie tak jak piszesz. Mannol ostatnio nawet wrzucil jakas nowa reklame na YT, w ktorej skupia sie na tym, ze dodatek ivh spulchnia uszczelki i je regenereuje. Wiec jako klient masz prawo tego po tym preparacie oczekiwać. A że to sie nie dzieje to już inna sprawa.
Ja kupilem dwie puszki tego estru, zeby miec damrowa wysylke ze smarta. Na wiosne koncze pierwszy interwal. Czy cos zauwazylem, nie wiem. Zapocen w sumie nie mialem, a rozruchy na mrozie może i są lzejsze, ale raczej ciezko mi to obiektywnie ocenic, olej mam Total 0W40.
 
1706959697557.jpeg
 
Miałem ten ester w Hondzie, zero efektów (ale tam jest wsio perfekt). Natomiast miałem go wcześniej z Lotosem 5w40 w Mercedesie i tam wyczuwalna była gładsza praca silnika po rozruchu.
Aktualnie wymieszany z Ceramo Mannola i dwoma olejami w CLK i jestem zadowolony. Zobaczymy jak po zimie odpali, u mnie jest problem z grającą szklanką po długim postoju. Przy systematycznej jeździe problem nie występuje. Wycieków nie posiadam.
 
Last edited:
Miałem ten dodatek w Polo , efekt organoleptyczny zimą był bardzo zadowalający .
 
Back
Top