@Naftalen nie wiem o co ci chodzi, lecz ja już jakiś czas robię płyn zimowy i letni i nigdy nic nie pleśniało. Dodam że nie raz płyn zostawał w bańce i jeździł w bagażniku miesiąc i tam też z nim się nic nie działo.
A ja nie lubię kombinacji bo nie mam tego gdzie trzymać i kupuje gotowe w sklepie.
Czekam tylko na lidlowy płyn letni od Parysa za 4.99 lub 5.99 za 5 litrów który jest świetny
Czy tylko w mojej dziurze w Polsce B nie ma w sklepach letniego plynu do spryskiwaczy?
Zimowych pelno,nawet w fajnych cenach( typu 9,99 za 4-5 litrow), a letniego nie ma.
Mam na mysli sklepy typu biedronka czy aldi,bo na stacji czy w jakims motoryzacyjnym 20 zl za banke 4-5 litrow to mi sie nie widzi placic.
U mnie też nie widziałem jeszcze letnich płynów. Lepiej jeszcze trzymać zimowe bo mogą być przymrozki i letni płyn może zrobić kuku, chociaż raz był przymrozek minus 7 i płyn letni mi nie zamarzł
Całe szczęście, że go zdjęli. Ojciec ostatnio kupił bańkę zimowego W5. Takiej berbeluchy to dawno nie wąchałem. Stoi w bańce i nikt nie chce jej nawet za darmo .
Mnie zastanawia ta różnica cenowa między letnim, a zimowym. Rozumiem, że trzeba dać alkohol, trochę gliceryny, ale na litość boską 3-5 krotna różnica? Skoro ja mogę kupić w detalu 5 litrów alkoholu poniżej 50 zł to taki producent jest w stanie uzyskać dużo lepszą cenę zakupu surowca. Jak wytłumaczyć taką różnicę inaczej, niż chęć grubego zarobku?
Na orlenie generalnie leca w kulki i obnizaja jakosc wszystkiego.
Kiedys hot dogi i zapiekanki mieli najlepsze( oceniam w skali fastfoodow na stacji),a teraz kiszka,wiec zmniejszanie pojemnosci plynow i podwyzszanie cen mnie w ogole nie dziwi.
Chociaz najgorszy to i tak jest MOL- dwulitrowy plyn letni za 25 zl.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.