Zachęcony przez @Pedros postanowiłem zaeksperymentować. Pacjent to Focus mk2 1.6 TDCI. Auto bez DPF od poczęcia. Odkąd pamiętam miał tendecję do kopcenia zarówno od dołu, jak i od góry szaro-czarnym dymem. Druciakami, ścier-papierem, chemią oczyściłem wydech do głębokości ok. 3-5 cm.
Załączam 3 zdjęcia: przed czyszczeniem, po czyszczeniu i po jeździe ze środkiem do DPF. Przed eksperymentem potrafił w ciągu kilkunastu km zasyfić wydech na czarno.
W lusterku kopciuch. Po zastosowaniu w/w praktycznie zero dymu, jakbym nie deptał. Ewentualnie szary dymek na zimno. Bez porównania. Wydech nie zarasta czarną sierścią (po ok. 50 km w każdej opcji jeżdżenia).
WNIOSKI: warto jeśli chcesz nie dymić, ewentualnie przejść tester spalin na przeglądzie.
NIE WIADOMO czy warto w innych przypadkach: nie wiem jak to wpływa na świece żarowe i wtryski. Jeśli przeczyszcza obieg aż do katalizatora - to tak warto. A jeśli zarasta ferrocenem jak świece zapłonowe itp. to nie wiem...
Załączam 3 zdjęcia: przed czyszczeniem, po czyszczeniu i po jeździe ze środkiem do DPF. Przed eksperymentem potrafił w ciągu kilkunastu km zasyfić wydech na czarno.
W lusterku kopciuch. Po zastosowaniu w/w praktycznie zero dymu, jakbym nie deptał. Ewentualnie szary dymek na zimno. Bez porównania. Wydech nie zarasta czarną sierścią (po ok. 50 km w każdej opcji jeżdżenia).
WNIOSKI: warto jeśli chcesz nie dymić, ewentualnie przejść tester spalin na przeglądzie.
NIE WIADOMO czy warto w innych przypadkach: nie wiem jak to wpływa na świece żarowe i wtryski. Jeśli przeczyszcza obieg aż do katalizatora - to tak warto. A jeśli zarasta ferrocenem jak świece zapłonowe itp. to nie wiem...